• O mnie
  • Dżanus, znaczy Janusz
  • Mój Blog
  • Nowości
    • Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy
    • Agnieszka Osiecka i Hanna Bakuła na I Festiwalu muzyki Franciszka Schuberta w Warszawie Pałac Szustra 1996
    • Autoportret z Pomarańczową ławeczką
    • Oświadczenie
    • Na stronach Onet plejada wywiad z Hanną Bakułą
    • Astrologia i zdrowie marzec 2019
  • Silk Cats
    • Kolekcja chust i szali Silk Cats Milanówek – informacje
    • Kolekcja chust i szali Silk Cats Milanówek
  • Chopin
  • Obrazy
    • Portrety
    • Pejzaże
    • Oleje
    • Akwarele
    • Akwarele – erotyki
    • Akwarele – pejzaże
    • Karty
  • Ceramika
  • Książki
  • Collages
  • Fotoreportaże
    • Fotoreportaż z promocji książki Agnieszka Osiecka – Ostatni Bal – listopad 2024
    • Desa Modern Pl. Konstytucji 2 – wernisaż 26-02-2020
    • Fotoreportaż z promocji książki Selfie/Autoportret listopad 2019
    • Zdjęcia z aukcji dobroczynnej obrazów Hanny Bakuły, organizowanej przez Rotary Klub- Konstancin 2019-10-06
    • Astrologia i zdrowie marzec 2019
    • Obłęd Singielka i Otello czerwiec 2018
    • Obłęd Singielka i Otello maj 2018
    • Singielka i Otello na zakręcie wrzesień 2017
    • Seks teoria i praktyka maj 2017
    • Świat Hani Bani i Kolorowanki erotyczne
    • Flirt towarzyski luty 2016
  • Zdjęcia
    • Hanna Bakuła plener w Busku 2018
    • Hanna Bakuła w Paryżu. Lipiec 2017. Foto Claude Goldberg.
    • Stany zjednoczone 2017
      • Nowy Jork 2017
      • Waszyngton 2017
      • Baltimore 2017
    • Nowy Jork 2016
    • Nowy Jork 2016 – galerie
    • Nowy Jork 2012
    • Nowy Jork 2009 – muzea
    • Nowy Jork 2009 – wernisaż
    • Nowy Jork 2009 – ulica
    • Nowy Jork 2009 – przyjaciele
    • Nowy Jork 2008
  • Galeria Hanny Bakuły
  • Studio Tulipan
  • Tu Studio Tulipan

Ostatnie wpisy

  • Endoproteza, czyli nowe kolanko 8 czerwca 2025
  • Przyprawy i zioła 7 maja 2025
  • Werandowanie 29 kwietnia 2025
  • W co się bawić? 27 kwietnia 2025
  • Cyber Babcia 30 marca 2025

Archiwa

    Kochana Agnieszko  

    25 listopada, 2024 Hanna Bakuła Bez kategorii 0 comments
    1652
    34
    20 listopada 2024 Mam chwilę czasu, bo leżę w super czystym szpitalu Przemienienia Pańskiego z widokiem na wybieg dla żywych niedźwiadków, który stoi pusty od lat. Kiedy byłam mała babcia mi je pokazywała. Raz nawet my pokazałyśmy je sobie, ale nie bardzo nas uwiodły, bo były senne i dość zakurzone. Może lepiej, że je zabrali. Pewnie do ZOO.  Nic mi nie jest, tylko boli mnie bardzo woda w kolanie. Jestem nie garbatym wielbłądem, bo sporo płynu wyciągają. Nie martw się. Toć jest to moje pierwsze niedomaganie, od czegoś trzeba zacząć. Leżę sobie w łóżku, które odkupili dla ortopedii pewnie od Markiza de Sade. Dyndają uchwyty, wszędzie rurki, wszystko się podnosi i opada, a ja nic, tylko czytam sobie swoją książkę  z listami moimi do Ciebie i Twoimi do mnie. To nie megalomania, książkę wzięłam na prezent. Poprzednia książka z naszymi listami wyszła 5 lat po Twojej śmierci i od  tego czasu jej nie ruszałam, bo ściskało mi się serce. To nowe wydanie jest tak inne graficznie i tekstowo, że nagle poczułam potrzebę przeczytania sobie naszej przyjaźni mimo tego, że jestem przejęta, jakbym oglądała fotoplastykon sprzed lat 27. Niby ta nasza przyjaźń trwała długo, bo lat 17, ale co to za […] Read More

    Jak za dawnych lat

    17 listopada, 2024 Hanna Bakuła Bez kategorii 0 comments
    2013
    29
    Dnia 12 listopada miałam wielkie szczęści przenieść się w czasy, gdzie inteligencja i dowcip decydowały o wartości człowieka. Gdzie przyjaciele do siebie „wpadali” bez umawiania się po kilka razy. Gdzie czytało się te same książki, oglądało te same filmy. Gdzie bogacze marzyli o poznaniu reżysera, piosenkarza lub aktora, a boginiami były aktorki, poetki i kompozytorki. Bogacze, mieli z tym trudności, bo pieniądze były tematem wstydliwym. Na Sali Studia im. Agnieszki Osieckiej w radiowej Trójce, na promocji mojej książki „Listy do i od Agnieszki Osieckiej, ostatni bal”, wydanej przez wydawnictwo Marka Przybylika, spotkało się 200 osób podobnie myślących i pamiętających dawne czasy, o których wspomniałam. Wydarzenie składało się z dwóch części. Rozmowy ze mną, którą przyprowadził Artur Andrus, wspomnienia mojej i Agnieszki przyjaciółki Pućki, czyli Marii Szabłowskiej. Półtorej godziny śmiechu wypełniły nasze historyjki i piosenki Agnieszki w wykonaniu młodych geniuszy, laureatów corocznego konkursu „Pamiętajcie o Osieckiej”. Zdarzyło się coś wspaniałego, różnego od smętnej prozy życia wśród oszalałych urzędasów, chałtur muzycznych, chamstwa w mediach i degradacji zawodu – artysta… Ogromnie mi było miło, że miałam możliwość, bez problemu doprowadzić do tak cudnej sytuacji intelektualno-towarzyskiej i zobaczyć roześmianych przyjaciół. Wszystko to dzięki zrozumieniu i sympatii Agnieszki Szydłowskiej, dyrektorki Trójki i Zosi Sylwin, duszy […] Read More

    Dziewice

    12 listopada, 2024 Hanna Bakuła Bez kategorii 0 comments
    2547
    36
    Wieki temu dziewictwo było w cenie, bo poślubienie i defloracja dziewicy gwarantowało posiadanie własnego potomstwa. Dziewice były młode i niewinne ubierały się na biało, nosiły długie rozpuszczone włosy, a na nich wianki, symbole czystości seksualnej. Widać było z daleka, że są do wzięcia. Jest 21 wiek i ta moda wróciła. Po ulicach suną stada dziewic w różnym wieku. Biały strój i długie włosy z przedziałkiem pośrodku. Jedne mają dużo owłosienia, inne zapuszczają słabe włoski, bo moda, to moda. Mieszkam w jej samym środku, w Wilanowie. Nie uświadczysz tu krótkowłosych kobiet. Wygląda to zabawnie, bo niektórym dziewczynom po czterdziestce włosy sięgają talii.  Z radością przyznaję, że są wyszczotkowane i lśniące.  Trzeba mieć dużo czasu, żeby tak wyglądały. Niektóre dziewice nowej generacji są w podeszłym wieku, nazywane niegrzecznie „Dzidzia piernik” spacerują z wnukami, co ciut, kłóci się z definicją. Ale Polki są w tym wypadku pozbawione samokrytycyzmu i chcą wyglądać jak z orszaku świętej Urszuli, która w średniowieczu popłynęła nawracać pogan do Ziemi Świętej. Do niedawna liczba dziewic wynosiła 11 000, co budziło podziw i szacunek. Ostatnio przeczytałam, że było ich tylko 11. Pomyłka wynikła z błędu skryby, który dodał trzy zera. Bardzo mnie to cieszy, bo tylko 11 zostało zgwałconych i […] Read More

    Przyjaciele

    04 listopada, 2024 Hanna Bakuła Bez kategorii 0 comments
    2164
    38
    Uważam, że najlepiej świadczą o nas przyjaciele i osoby, które wzajemnie cenimy. Mam tak zwane szczęście do ludzi i zawsze udawało mi się otaczać ludźmi mądrymi, wrażliwymi i utalentowanymi. Jest ich coraz mniej. Gdy umiera mi przyjaciel nie mogę i nie chcę w to uwierzyć. Niestety mam pamięć dobrą, jak słoń i nagle widzę wszystkie momenty, które przeżyliśmy razem. Nadal prowadzę z nim rozmowy w myślach, wzdycham jak miech kowalski i prawie fizycznie czuję obecność tej osoby. Mam szczęście, bo wierzę, że śmierć to nie koniec kontaktów z ulubionym, lub kochanym przyjacielem. Więc może lepsze jest określenie odszedł? OK. Ale gdzie? I dlaczego właśnie moja ulubiona osoba musiała odejść? Czemu, czasem młodo, czemu nagle? Po śmierci Agnieszki Osieckiej, mojej drugiej połowy psychicznej, płakałam miesiąc, a towarzyszyła mi przez 5 lat, do czasu, kiedy wydałam nasze listy. Potem zabrakło w moim życiu Izy Jarugi Nowackiej. Do dziś nie mogę uwierzyć, że jej nie ma i prowadzę z nią rozmowy jakby żyła. Po niej zniknął Jerzy Gruza super kolega i zabawny kompan. Marcin Bronikowski, genialny baryton, który śpiewał partią Torreadora w inscenizacji opery Carmen, do której projektowałam kostiumy w Operze Narodowej, zmarł w Tiranie.  Cudownie bystry Janusz Głowacki. Gdzie oni są, bo […] Read More

    „Pan kotek był chory

    30 października, 2024 Hanna Bakuła Bez kategorii 0 comments
    1639
    34
     i leżał w łóżeczku i przyszedł pan doktor- jak się masz koteczku?” To jedyny wierszyk o chorobach jaki pamiętam z dzieciństwa, bo kiedyś o chorobach się nie mówiło, a szczególnie o: nie trzymaniu moczu, impotencji,  zaparciach, rozwolnieniach, wzdęciach i ich skutkach. Podobno przed II wojną pewien młody oficer, po puszczeniu głośnego bąka w towarzystwie pań, przeprosił, odszedł na bok i się zastrzelił. Teraz wywołałoby to dyskusję, co powinien zażyć na taki zabawny dyskomfort i przechwalanie się, kto lepiej i dlaczego puszczał bąki w ciekawych sytuacjach. Boki zrywać, bąki puszczać! Moi znajomi podczas zasiadanych posiłków (!!! tak się to nazywa) stawiają na stole pudełko na pieniądze. Kto wspomni o chorobach, wrzuca 10 złotych. Uzbierane kwoty, czasem spore, są wpłacane na schronisko dla zwierząt. Teraz ich znajomi wyzdrowieli i ani słowa nie mówią o chorobach. Moi znajomi bardzo chorują, szczególnie, jak przy stole trafi się lekarz. Onkolog i kardiolog bardzo mile widziani. Nie chorują z powodu wieku, bo są ode mnie młodsi 10-20 lat, tylko fajnie jest podręczyć profesora medycyny swoimi problemami z częstomoczem. Jak ktoś nie ma własnych to od czego rodzice? Najgorzej, że jak nie powiem, że przy stole jest lekarz, to i tak się wyda, bo teraz jest nowy […] Read More

    Bardzo sztuczna inteligencja

    24 października, 2024 Hanna Bakuła Bez kategorii 0 comments
    2231
    31
    Mój sporo młodszy przyjaciel zafascynował się sztuczną inteligencją, choć ma swoją na bardzo dobrym poziomie. Jako typowy facet rzucił się na ten szkodliwy dla zdrowia gadżet i zwizualizował sobie: powódź w Warszawie, kotki na parapecie swojego mieszkania, mój portret na podstawie zdjęć dostępnych w Internecie i swoją sylwetkę podczas pracy przy komputerze, oraz moje obrazy?!!!!… Był bardzo zadowolony, choć sztuczna inteligencja rozprawiła się fatalnie z jego wizerunkiem, skracając mu nogi o 30 cm i dodając 30 kilo. Moje nogi inteligencja wydłużyła, a talię zarysowała przesadnie. O tyle, że nie ma o czym mówić. Siedzę z nogami jak bocian i pale papierosa w fifce. Akurat skojarzyłam się ćwierć inteligencji z latami 20. Potem poprosiłam o wizualizację rodzinnej Zielonki z lat 50-60. Moim zdumionym oczom ukazała się urbanistyka obozu pracy na Kołymie z setkami baraków z dwuspadowymi daszkami pokrytymi czerwoną dachówką. Po asfaltowych ulicach pędziły autobusy, a moja naturalna inteligencja kazała mi przerwać te dyletanckie wizualizacje, bo w żadnej sprawie nic się nie zgadzało. Kolega trochę posmutniał, bo w inteligencję sztuczną wierzył do mojego się pojawienia, a powaliło go tempo w jakim elektroniczny głupol wypluwał informacje. Po krótkiej sprzeczce nagraliśmy podcast, który jest dostępny na mojej stronie hannabakula.pl Okazało się, że wzbudził […] Read More

    Agnieszka Osiecka i ja

    09 października, 2024 Hanna Bakuła Bez kategorii 0 comments
    1997
    31
    Właśnie ukazało się drugie, poprawione, ze zmienioną szatą graficzną i tytułem, wydanie mojej książki „Ostatni bal – listy do i od Agnieszki Osieckiej”. Pierwsze wydanie ukazało się ponad 20 lat temu i natychmiast zniknęło z księgarń. W związku z ogromnym zainteresowaniem serialem „Osiecka” postanowiłam wznowić unowocześnioną książkę, bo bardzo wiele osób pyta mnie jak było naprawdę. To akurat wiem dobrze, bo przez 17 lat byłyśmy przyjaciółkami i pisałyśmy do siebie listy, zamieszczone w tej książce, razem z moimi ilustracjami do nich. Fizycznie, są od lat w Bibliotece Narodowej. Ciekawostką jest to, że nawet będąc razem na wakacjach i siedząc w tym samym pokoju, listy wysyłałyśmy tradycyjnie, pocztą w kopercie ze znaczkiem.  Wyjątkiem był napisany na odwrocie plakatu do jej sztuki „Niech no tylko zakwitną jabłonie”. Wymiar 100×70 cm, zapisane maczkiem. Opis jej romansów.  Nasza przyjaźń była nietypowa, bo artystyczna i niewiele miała wspólnego z tradycyjnym babskim gadaniem.  Agnieszka bardzo lubiła moje obrazy i często do nich pozowała. Czasami nietypowo, użyczając mi swoich dłoni, w których malując nie mogłam trzymać kieliszka,  kwiatu, czy wachlarza. Często też nakładała ciemne okulary, które były mi potrzebne do autoportretu, a nie mogłam patrzeć przez ciemne szkła. Reasumując, wszystkie dłonie na moich autoportretach, są Agnieszki, czyli […] Read More

    Suplementy

    25 września, 2024 Hanna Bakuła Bez kategorii 0 comments
    1811
    41
    Sądząc z kolejek w aptekach, jesteśmy chorowitym narodem, a za to aptekarze mają się coraz lepiej. Nie wiem jakie są przepisy, ale zamiast sklepów przy ulicach są apteki i banki. Przykład społeczeństwa żyjącego na kredyt i zajadającego stresy antydepresantami. Lata temu w Sztokholmie poszłam do apteki, kupić sobie coś ziołowego na przeziębienie. Wchodzę. Białe pozamykane szafki i miła Pani w kitlu. Proszę o COŚ na przeziębienia, a ona prosi o receptę. Mówię, żeby coś zwykłego bez recepty, a ona, że ma tylko słabą aspirynę.  To poproszę może coś na sen. Pani z uśmiechem prosi o receptę, a coś homeopatycznego na uspokojenie? Proszę poprosić swojego lekarza- mówi Pani. Kupiłam aspirynę… A u nas na bogato. Środki na sen dla każdego rodzaju bezsenności, w tym zakaźnej. Z walerianą, melatoniną, skrzypem, wiercipiętkiem polnym, dusiczką, mordołapką, piżmodajką i kociłapcią… Słonia by uśpiło. A na uspokojenie i coś z nerkami albo dwunastnicą, pastylki syntetyczne z osłoną żołądka, na żądanie. Na nerwy: depresanum, laudanum, nerwosol, waleriana, brom i marihuana w tabletkach. A co z wątrobą i nerkami, a sercem, a uszami, a nosami, śledzioną i halluksami? Na każdą dolegliwość, bez recepty zamienniki, bez ładu i składu, bez osłony, bez dodatkowych informacji. Za to, w sprytnej ulotce, […] Read More

    Piekło Warszawiaków

    17 września, 2024 Hanna Bakuła Bez kategorii 0 comments
    2123
    39
    Mimo, że jestem z pochodzenia rodowitą Warszawianką, mój patriotyzm lokalny jest w normie i gdyby nie interesy, to przeniosła bym się do centrum Krakowa. Chęć ta rośnie z minuty na minutę, bo w Warszawie powoli nie daje się normalnie funkcjonować i przemieszczać. Przepraszam osoby z innych miast, ale to co szaleńcy zafundowali mieszkańcom stolicy, zakrawa na paranoiczny spisek i warte jest opisania. Przyrzekam, że następny blog będzie dla wszystkich, bo o suplementach diety. Wracam do mego kretowiska z wielkimi koparkami, górami piachu i żwiru, rozkopanymi chodnikami, zrytymi jezdniami, zwężonymi do jednej linijki alejami, dołami, niespodziewanymi zakazami i nakazami, nieprzejezdnymi skrzyżowaniami. Brud, smród i rozmemłanie.  Nie ma ulicy bez robót drogowych. Równoległe arterie poryte i niebezpiecznie wertepiaste. Korki i piłowanie samochodów jazdą na drugim biegu. Kurz w mieszkaniach, a samochody w żółtym pyle, jak na rajdzie Dakkar. Nagle piekło, bez żadnego uzasadnienia. Do niedawna było bardzo dobrze z komunikacją. Miasto funduje mieszkańcom Wilanowa i okolic tramwaj, który zamieni doskonałą dla ruchu Aleję Sobieskiego w niewygodną dla kierowców ulicę z tramwajem w środku. Z moich badań wynika, że mieszkańcom Wilanowa tramwaj potrzebny jest jak przysłowiowa druga dziura… Dotychczas, właśnie dzięki ul. Sobieskiego, mieliśmy doskonałą komunikacje z centrum i okolicznymi dzielnicami. Po kilka […] Read More

    „Murzynek Bambo

    09 września, 2024 Hanna Bakuła Bez kategorii 0 comments
    2457
    54
    w Afryce mieszka….” Czyli nie jest Afroamerykaninem. Więc jak nazwać murzynka Bambo, żeby było korekt? Afrykanin? Tak! Ale Afrykanami są też nie ciemni mieszkańcy Afryki. Dlaczego ten wierszyk Tuwima oswajający z innością w sposób życzliwy i dowcipny został zdjęty z Elementarza? Jest przyjazny i rodzinny, bo mówi o tym, że to żaden dzikus, a uczeń: „Uczy się pilnie przez całe ranki, ze swej murzyńskiej, pierwszej czytanki. A gdy ze szkoły do domu wraca, psoci, figluje…”. Figluje, a kto nie figluje?  Wszystkie dzieci, figlują, a najbardziej rozpieszczone wnuczki babuni, wszystkich ras, więc żadna obraza. „Mama powiada- napij się mleka, a on na drzewo mamie ucieka”.  Osobiście uciekałam na brzozę, przed „mlekiem prosto od krowy z czarnymi włosami. „Mama powiada- chodź do kąpieli, a on się boi, że się wybieli”. Każdy amator opalania się „na heban” to ma, więc myją się delikatnie, żeby wyglądać jak Bambo. Zgodnie z modą lat siedemdziesiątych, gdy smarowano się ropą naftową, żeby przyspieszyć opalanie, które było szczytem mody. Ja smarowałam się maścią Dermosan, działało, ale mniej. Z ciekawostek, to na plaży Jones Beach pod Nowym Jorkiem widziałam smażących się w słońcu Afroamerykanów, z bielszymi śladami po majtkach i stanikach. Tak czy siak, ostatnio opalenizna na heban wyszła […] Read More
    • 1
    • 2
    • 3
    • 4
    • 5
    • 6
    • 7
    • 8
    • 9
    • 10
    • 11

    Strony

    • Agnieszka Osiecka i Hanna Bakuła na I Festiwalu muzyki Franciszka Schuberta w Warszawie Pałac Szustra 1996
    • Akwarele
    • Akwarele – erotyki
    • Akwarele – pejzaże
    • Astrologia i zdrowie marzec 2019
    • Autoportret z Pomarańczową ławeczką
    • Baltimore 2017
    • Blog
    • Ceramika
    • Chopin
    • Collages
    • Czarno mi…
    • Desa Modern Pl. Konstytucji 2 – wernisaż 26-02-2020
    • Dżanus, znaczy Janusz
    • Flirt towarzyski luty 2016
    • Fotoreportaż z promocji książki Agnieszka Osiecka – Ostatni Bal – listopad 2024
    • Fotoreportaż z promocji książki Selfie/Autoportret listopad 2019
    • Fullscreen Slider
    • Hanna Bakuła plener w Busku 2018
    • Hanna Bakuła w Paryżu. Lipiec 2017. Foto Claude Goldberg.
    • Karty
    • Kolekcja chust i szali Silk Cats Milanówek
    • Kolekcja chust i szali Silk Cats Milanówek
    • Konstytucja 3 maja
    • Książki
    • Łóżkobal
    • Media
    • Mój Blog
    • Na stronach Onet plejada wywiad z Hanną Bakułą
    • Nowy Jork 2008
    • Nowy Jork 2009 – muzea
    • Nowy Jork 2009 – przyjaciele
    • Nowy Jork 2009 – ulica
    • Nowy Jork 2009 – wernisaż
    • Nowy Jork 2012
    • Nowy Jork 2016
    • Nowy Jork 2016 – galerie
    • Nowy Jork 2017
    • O mnie
    • Obłęd Singielka i Otello czerwiec 2018
    • Obłęd Singielka i Otello maj 2018
    • Partnerzy
    • Plener w Myczkowcach dla dzieci z Domu Dziecka 2017
    • Portrety
    • Seks teoria i praktyka maj 2017
    • Singielka i Otello na zakręcie wrzesień 2017
    • Świat Hani Bani i Kolorowanki erotyczne
    • Tytułowa
    • W ostatnim numerze Wprost wywiad z Hanna Bakułą o miłości i pracy twórczej
    • Waszyngton 2017
    • Wydarzenia
    • Wywiad dla magazynu „Medical Maestro”
    • Zaproszenie na wieczór autorski w Rybniku – czerwiec 2022r.
    • Zdjęcia różne
    • Zdjęcia z aukcji dobroczynnej obrazów Hanny Bakuły, organizowanej przez Rotary Klub- Konstancin 2019-10-06
    • Pejzaże
    • Oleje