• O mnie
  • Dżanus, znaczy Janusz
  • Mój Blog
  • Nowości
    • W ostatnim numerze Wprost wywiad z Hanna Bakułą o miłości i pracy twórczej
    • Hanna Bakuła plener w Busku 2018
  • Silk Cats
    • Kolekcja chust i szali Silk Cats Milanówek – informacje
    • Kolekcja chust i szali Silk Cats Milanówek
  • Chopin
  • Obrazy
    • Portrety
    • Pejzaże
    • Oleje
    • Akwarele
    • Akwarele – erotyki
    • Akwarele – pejzaże
    • Karty
  • Książki
  • Collages
  • Fotoreportaże
    • Obłęd Singielka i Otello czerwiec 2018
    • Obłęd Singielka i Otello maj 2018
    • Singielka i Otello na zakręcie wrzesień 2017
    • Seks teoria i praktyka maj 2017
    • Świat Hani Bani i Kolorowanki erotyczne
    • Flirt towarzyski luty 2016
  • Zdjęcia
    • Hanna Bakuła w Paryżu. Lipiec 2017. Foto Claude Goldberg.
    • Stany zjednoczone 2017
      • Nowy Jork 2017
      • Waszyngton 2017
      • Baltimore 2017
    • Nowy Jork 2016
    • Nowy Jork 2016 – galerie
    • Nowy Jork 2012
    • Nowy Jork 2009 – muzea
    • Nowy Jork 2009 – wernisaż
    • Nowy Jork 2009 – ulica
    • Nowy Jork 2009 – przyjaciele
    • Nowy Jork 2008

Najnowsze wpisy

  • Kto bogatemu zabroni? 19 lutego 2019
  • Sztuka konwersacji 11 lutego 2019
  • Twin Towers- bliźniacze wieże 5 lutego 2019
  • Krowie bąki i samoloty 29 stycznia 2019
  • Śmierć Prezydenta. 18 stycznia 2019

Archiwa

    Pociechy

    Grudzień 03, 2018 Hanna Bakuła Bez kategorii 0 comments
    2103
    87
    Tak określa się dzieci, choć nie zawsze są powody. Natura tak to zorganizowała, że rodzice i dziadkowie drących się po nic pociech, nie zwracają na to uwagi i jeszcze mają pretensje, gdy ktoś ośmiela się zwrócić uwagę. Lepiej żebym o dzieciach nie pisała, bo nie zważając na moją 20 letnią opiekę nad domami dziecka, przyprawiono mi gombrowiczowską gębę osoby która nie lubi dzieci. Jestem za to potępiana przez rodziców diabłów wcielonych, wrzeszczących bez powodu, wpadających na mnie na mini hulajnogach, szarpiących psy (własne raczej, ale jednak) Zakładając, że połowa dzieci jest grzeczna, a połowa nie, lubię tylko 50%. Teraz dzieci są źródłem dochodów, więc nie wypada im zwracać uwagi, bo mogą donieść na Policję, a 500+ piechotą nie chodzi, a 1500 tym bardziej. Do napisania tego ryzykownego tekstu skłoniło mnie zachowanie jedynej dwójki dzieci 7 i 8 lat, z którymi tatuś przyjechał do bardzo kosztownego Spa o profilu rehabilitacyjnym, ku radości starszych osób, które uciekły na 2 tygodnie od rozpuszczonych wnuków. Dzieci drą się bez przerwy. Najlepiej im idzie na basenie, bo dobrze niesie. W nadmuchanych rękawkach  grają, piszcząc, z tatusiem w piłkę, która spada na niemieckich staruszków. Tym opada sztuczna szczęka ze zdumienia. Gdy piłka pacnęła 20 cm ode […] Read More

    Trąbalscy

    Listopad 25, 2018 Hanna Bakuła Bez kategorii 0 comments
    1647
    60
    Bajka o słoniu Trąbalskim ogromnie mnie bawiła gdy byłam dzieckiem, a teraz jest pociechą, bo był zapominalski, a ja czasem też. Nie będzie ani o mnie, ani o słoniach, tylko o kierowcach i chamstwie. Chamiejemy w postępie geometrycznym. Nieszczęśni, zakompleksieni kierowcy, trąbiący jak szaleni, to posiadacze małych penisów, zwani przeze mnie -”trąbalscy” stali się królami jezdni gdzie trąbią bez powodu, co skrzyżowanie, co skręt w prawo i w ogóle, aż się trzęsą z wściekłości, zwykle bez powodu. W moim felietonie do Playboya napisałam, że jest duża analogia miedzy kierowcą, a kochankiem. Tak jak facet jeździ i zachowuje się w samochodzie, tak zachowuje się w łóżku. Jeśli jest agresywnym kierowcą, należy przemyśleć, czy aby nie będzie gwałtownie hamował i ruszał, skręcał w łóżku itd. Nie wspomnę o tych, którym gaśnie silnik i ciamajdach piłujących skrzynię biegów, które zapominają zmieniać. Przeważnie polski kierowca, więc i kochanek, jest niecierpliwy, nie wiadomo dlaczego aż tak się spieszy i czemu trąbi, skoro ktoś przed nim nie może jechać szybciej, bo przed nim jeszcze pięciu niecierpliwych stoi i trąbi. Wariujemy. Kiedyś jeden z zalotników wiózł mnie z Krakowa samochodem. Zrezygnowałam celowo z Pendolino, bo byłam ciekawa jakim jest kochankiem. I się dowiedziałam. Przez radio Info ryczeli […] Read More

    Psy i koty

    Listopad 20, 2018 Hanna Bakuła Bez kategorii 0 comments
    1564
    78
    Bardzo lubię zwierzęta, szczególnie psy, a powinnam koty bo je ciągle maluję. Po prostu się wdzięczniej wyginają i są trochę znakiem graficznym.  Nie mam ani kota, ani psa, węża, chomika, warana, świnki morskiej, ani nawet zwykłej. O żółwiach nie ma mowy, a rybki to już naprawdę horror i można dostać od wody reumatyzmu. Tu miłośnicy rybek mieszkaniowych zazioną nienawiścią do mnie, choć jestem niewinna, bo na widok czegoś co się bez przerwy rusza, dotyczy to również ludzi, mnie mdli. Sprawa błędnika. Z zawodu jestem malarką nazywaną- „ Witkacy w spódnicy”, ale od Niego poza milionem rzeczy, różni mnie to, że on nie rysował pejzaży ani zwierząt, a ja bardzo często. Do rysowania tak zwanych po angielsku, petów, czyli pupili zmusiła mnie dola artysty, który musi płacić czynsz na Manhattanie pełnym osób zwariowanych na punkcie swoich zwierząt. Samotność miesza im rozum i mylą psy i koty z dziećmi, wnukami i mężami. Moja firma portretowa szła sobie dobrze, aż tu nagle zadzwonił kolega, że zaprzyjaźniona wdowa chce portret swojego psa Collie. To ładne psy, więc się zgodziłam myśląc, że pies będzie dodatkiem do pani, a nie odwrotnie. Pani była trochę zdziwiona gdy jej powiedziałam, że ma przynieść apaszki i kapelusze, oraz biżuterię, […] Read More

    Spóźniony z konieczności

    Listopad 15, 2018 Hanna Bakuła Bez kategorii 0 comments
    1484
    35
    Chodzi o blog, jeszcze się nie zdarzyło, żebym się tak bardzo spóźniła. W sobotę nie było o czym pisać, bo dyskusje i pertraktacje dotyczące Marszu Wolności trwały. Czułam się jak na babskim wieczorze. Co minuta zmiana zdania, wypominki, prześmiewki, deklaracje, darcie pierza… Najciekawszy w tym był Prezydent wszystkich Polaków. Nadąsał się i powiedział, że nie przyjdzie. Jak Hanna Gronkiewicz zabroniła marszu, miał cykora. Wszyscy się ucieszyli, a tu nici. Oznajmił, że będzie i da radę Narodowcom, bo są fajne chłopaki i się z nimi ułoży. W niedziele podróżowałam samochodem, puściłam Hymn w radiu, ale nie śpiewałam bo chór był lepszy. Można by zapraszać chóry do śpiewania „ Sto lat”, bo od urodzenia słucham jakichś zawodzeń i pijackich wyć. Śpiewy chóralne zostawmy Rosjanom. Kiedy przyjechałam, wieczorem w TVN były skąpe informacje i fragmenty odsłonięcia pomnika garnituru z brązu. Jak się okazało rzeźbiarze też mogą fałszować i są lepsi i gorsi. Jak się takich dwóch weźmie, to wychodzi pomnik Mao Tse Tunga w Warszawie. Boże, zrób coś! Tak bez przerwy nas nie można karać kolejnymi plagami. W niedzielę nie było kiedy i co pisać, bo pokazywali łuny z petard i hasła, takie jak zwykle, a pisowscy politycy i ich media twierdzili, że […] Read More

    Obserwacje świąteczne

    Listopad 06, 2018 Hanna Bakuła Bez kategorii 0 comments
    1842
    50
    Nie potrzebuję kalendarza, żeby wiedzieć kiedy jest święto, bo w przeddzień pustoszeje garaż podziemny w moim apartamentowcu w centrum Słoikowa.  Ta nazwa jest właściwsza niż tradycyjny Wilanów, którego moja dzielnica pełna bliźniąt i hulajnóg, wcale nie przypomina. Dobra by była nazwa Żłobkowo lub Kredytowo. Jak patrzę na wypasione auta i wielkie mieszkania na 3 osoby, włos mi się jeży. To wszystko na kredyt. Pierwsze pokolenie bogaczy nie ma wyobraźni. Przeskok z ojcowizny pod Grójcem, do centrum  odbiera rozum i wszyscy bez zastanowienia przystępują do wyścigu szczurów. Wytchnieniem są wyjazdy do daleko położonych rodzin, celem pobrania słoików z karkóweczką od mamusi i naleweczek od tatusia, po wyczerpującej sobotniej degustacji. Potem modlitwa o szczęśliwy powrót, bo ginie coraz więcej osób. Za szybkie auta? Brak wyobraźni? I to i to. Podczas gdy Słoiki odwiedzają małe cmentarzyki pełne sztucznych róż i lilii Warszawiacy mają trochę luzu na ulicach i przemiłe spacery po stołecznych nekropoliach. Co roku kwestuję na Powązkach w najlepszym towarzystwie czołowych aktorów, dziennikarzy i artystów. Stoi się z puszką wiszącą na szyi i się nią trzęsie, żeby zanęcić ofiarodawców. Doświadczeni kwestarze przynoszą garście drobnych z domu, bo teraz w dobie inflacji darczyńcy wrzucają bezdźwięczne  banknoty. Zawsze stoję przed 1 bramą, potem w […] Read More

    Jaki taki

    Październik 30, 2018 Hanna Bakuła Bez kategorii 0 comments
    1649
    46
    W zeszła niedzielę wybrałam się na wybory z młodą sąsiadką. Tam „gdzie zawsze” nie było nas na liście. Informacji gdzie głosujemy przy wejściu do naszego budynku też nie było. Powiedziano nam, że kilometr dalej w szkole głosuje nasza ulica Teodorowicza, choć mieszkam na Sarmackiej ale 300 metrów od niej. Miasteczko Wilanów ma straszny bałagan adresowy, bo topografią zajmują się słoiki z małych miast i wiosek. Dzielni prowincjusze potrafią po tej samej stronie ulicy dać numery parzyste i nie parzyste, żeby było po kolei i każdy numer ma minimum kilka liter. A,B,C są najdalej od numeru właściwego D, E, F najbliżej. Taksówkarze śmieją się do czasu, potem są wściekli. Nie mówiąc o tym, że numery na Sarmackiej nie idą z biegiem Wisły, tak jak wszystkie (oprócz Puławskiej) w Warszawie, tylko na odwrót. Ciągi piesze stały się dwukierunkowymi ulicami i trzeba zjeżdżać na chodnik ustępując miejsca sąsiadowi z obłędem w oku. Szłyśmy z nowopowstałą Warszawianką, gawędząc w tłumie wyborców, który wyroił się nagle z wózkami i hulajnogami. Wszyscy eleganccy, uśmiechnięci i pewni, że wygramy. Gdyby głosowały maluchy 500+, to byśmy mieli frekwencję 100%, ale i tak wynik był oszałamiający. Gawędziliśmy stojąc w kolejce po formularze i wszyscy byli pewni, że Trzaskowski wygra […] Read More

    Blog dodatkowy

    Październik 23, 2018 Hanna Bakuła Bez kategorii 0 comments
    1959
    55
    Jadę Pendolino do Krakowa w wagonie nr. 7 – strefie ciszy i radośnie rozmyślam o wczorajszych wyborach. Warszawski wynik przewidziałam, łódzki i krakowski, też.  Powodem mojej radości jest zdanie sobie sprawy, że jest Nas, wykształciuchów, bardzo dużo, czego Pis nie brał pod uwagę. Kto przy zdrowych zmysłach chciałby Warszawiakom wciskać  Maliniako- podobnego Opolanina, który ma stołeczny meldunek od 2 lat. Nigdy nie kibicował Legii i nie ma pojęcia gdzie są podstawowe ulice. A dlaczego ten rodowity Opolanin nie startował u siebie? Oj, rozhulali się PiSowscy chłopcy. A tu figa z makiem. Od wyjścia na wybory i po zobaczeniu setek hulajnóg z rodzicami zmierzających w kierunku lokali wyborczych wiedziałam, że Wilanowska inteligencja, ciężko pracująca, chce żyć w europejskim mieście, bez faszystowskich demonstracji, ogrodzenia Sejmu i pomników o odpustowym zacięciu. Mam nadzieję, że nasz nowy Prezydent miasta jest na tyle młody, że porusza się samochodem o własnych siłach i odkorkuje  zapchaną  gruchotami stolicę, a zamiast kretyńskich rond, zrobi wiadukty nad głównymi przelotowymi arteriami. Jednak najważniejsze, jeśli chodzi o estetykę, jest zdemontowanie tysięcy chałupniczych reklam i billboardów, którymi oblepione jest miasto. Kraków, Wrocław i Spot nie są zaklejone więc jest to do zrobienia. I jeszcze mam pomysł, żeby zmniejszyć ilość spacerowiczów w mundurach […] Read More

    Warszawianka

    Październik 20, 2018 Hanna Bakuła Bez kategorii 0 comments
    1406
    47
    Bardzo proszę osoby, którym zależy na pięknej i demokratycznej Warszawie, aby poszły KONIECZNIE NA WYBORY głosować na WARSZAWIAKA! Od nas zależy jak i w jakim mieście będziemy żyli  przez następne lata. Świeżo przybyli Warszawiacy powinni wspomóc rdzennych, bo razem będziemy decydowali o losach tego miasta. Dlatego wspólnie walczmy o demokrację i nie zostańmy w domu, w tak ważnym dniu. Jestem Warszawianką, choć urodziłam się w Zielonce,  ale o 2 tygodnie wcześniej, Więc nie było jak dotransportować rodzącej Mamy do zarezerwowanego, wojskowego szpitala na Koszykowej. Oprócz mnie cała rodzina, po kądzieli i po mieczu, przyszła na świat w Warszawie i w Warszawie mieszkała.  Wszystkie dzieci miały zamiejscowe ciocie, w domku w bzach, we Wrocławiu, czy Gdańsku, a ja mogłam do Cioci pojechać na Bielany,  albo pójść na sąsiednią ulicę. Bardzo nad tym bolałam. W czasie pierwszych dni wojny spłonęły rodzinne dokumenty i zdjęcia, ale rodzina akurat była w Zielonce, gdzie spędzali lato i zostali na całą wojnę, a  część po wojnie. Warszawa jest dla mnie bardzo ważna i mam do niej stosunek, jak do najbliższej rodziny, czyli różny. Wiele rzeczy mnie denerwuje, nie znoszę średniowiecznych rozwiązań komunikacyjnych , domów stawianych jak popadnie, braku urbanistyki, opieszałości konserwatorów zabytków i śladowego myślenia o […] Read More

    Zębale

    Październik 15, 2018 Hanna Bakuła Bez kategorii 0 comments
    1712
    48
    Moją ulubioną aktorką w czasach gdy byłam małoletnia, była Zofia Kucówna. Poza świetną grą miała atut w postaci lekko wypukłych, bielutkich jak ząbki czosnku, zębów. Jej uśmiech był zniewalający, delikatny i prawie dziecinny. Moim marzeniem było mieć taki uśmiech jak ona. Niestety do teraz mam inny uśmiech, grunt, że swój i nie przypominam dziadka do orzechów, ani bajkowej strzygi, która się szczerzyła strasząc na bagnach. Zęby w miarę upływu czasu stają się coraz ciemniejsze i jeżeli ich się nie szoruje minimum dwa razy dziennie nie nadają się do pokazywania. Moje do pokazywania się jeszcze nadają, acz kusi mnie zrobienie sobie tak zwanych- licówek, czyli cieniutkich płatków białej porcelany przyklejonych na własnych siekaczach. Niestety moi dentyści uważają to za absurd i raczej mnie przekonali. Dużo bywam, mam mnóstwo znajomych i tylko nieliczni nie sprawili sobie na froncie wampirzych nakładek, lub implantów. Od razu poznać, że ich nie stać na hollywoodzki uśmiech, a resztę stać i to też widać. W wyścigu z czasem przodują moi  koledzy dziadziadzidzie, którzy wszyscy wyglądają jak reklamy sztucznych szczęk. W zniszczonej buzi nagła iluminacja, białe wielkie zęby sprawiają, że uśmiech dawnej Zofii Kucównej zaczyna być wykładnią statusu społecznego. Implant kosztuje średnio 8 tysięcy!!! Rozumiem starsze osoby z […] Read More

    Kolacyjki

    Październik 08, 2018 Hanna Bakuła Bez kategorii 0 comments
    1789
    71
    Pochodzę z rodziny świętującej i przyjmującej gości. Czasem 3 stoliki brydżowe, czyli 12 osób na kolacji. Mam genetyczne zamiłowanie do karmienia znajomych, ale i wzorce z domu jak i co. Stół zawsze nakryty porcelaną z kryształowymi kieliszkami, serwetki z materiału i starannie przygotowane menu. I było tak do niedawna, zostało tylko nakrycie stołu, bo wiele się zmieniło. Teraz wszyscy czegoś nie jedzą. Bo gluten, bo laktoza, bo garbniki i cukier, oraz czosnek. Zwykle okazuje się to, kiedy już sadzam gości przy stole. W jednych oczach przerażenie osoby, którą chcą otruć, w drugich lęk przed glutenem w wódce. Jedni nie jedzą śledzia, drudzy wyłącznie, zimna kasza gryczana z czosnkiem i zieloną pietruszką to dla niektórych obraza. Dla innych przepyszne. Na ostatniej kolacyjce u mnie pod hasłem śledź i wódka, oraz zupa z soczewicy, było kilku gości. Najmilszy gość, pijący jak smok, na antybiotyku. Ledwo żywy. Zjadł kilkanaście kawałków śledzia popijając zimną wodą i położył się spać na kanapie w salonie, bo go „ rozbierało”. Na szczęście nie do końca. Żona piła dzielnie i jadła wszystko, takoż mój kolega z czasów studiów. Inna koleżanka przyszła z butelką wody gazowanej i torebką rzodkiewek. Długo mówiła o odchudzaniu i  chorej wątrobie, a zjadła śledzia, […] Read More
    • 1
    • 2
    • 3
    • 4
    • 5
    • 6
    • 7
    • 8
    • 9
    • 10
    • 11

    Strony

    • Akwarele
    • Akwarele – erotyki
    • Akwarele – pejzaże
    • Baltimore 2017
    • Blog
    • Chopin
    • Collages
    • Dżanus, znaczy Janusz
    • Flirt towarzyski luty 2016
    • Fullscreen Slider
    • Hanna Bakuła plener w Busku 2018
    • Hanna Bakuła w Paryżu. Lipiec 2017. Foto Claude Goldberg.
    • Karty
    • Kolekcja chust i szali Silk Cats Milanówek
    • Kolekcja chust i szali Silk Cats Milanówek
    • Książki
    • Media
    • Mój Blog
    • Nowy Jork 2008
    • Nowy Jork 2009 – muzea
    • Nowy Jork 2009 – przyjaciele
    • Nowy Jork 2009 – ulica
    • Nowy Jork 2009 – wernisaż
    • Nowy Jork 2012
    • Nowy Jork 2016
    • Nowy Jork 2016 – galerie
    • Nowy Jork 2017
    • O mnie
    • Obłęd Singielka i Otello czerwiec 2018
    • Obłęd Singielka i Otello maj 2018
    • Partnerzy
    • Plener w Myczkowcach dla dzieci z Domu Dziecka 2017
    • Portrety
    • Seks teoria i praktyka maj 2017
    • Singielka i Otello na zakręcie wrzesień 2017
    • Świat Hani Bani i Kolorowanki erotyczne
    • Tytułowa
    • W ostatnim numerze Wprost wywiad z Hanna Bakułą o miłości i pracy twórczej
    • Waszyngton 2017
    • Wydarzenia
    • Wywiad dla magazynu „Medical Maestro”
    • Zdjęcia różne
    • Pejzaże
    • Oleje