Jestem zawodowym artystą

02 marca, 2025 Hanna Bakuła Bez kategorii 0 komentarze

Nie jestem artystką, bo artystki pokazują nóżki i cycuszki na scenie, albo śpiewają w muszlach koncertowych i na wieczorkach zapoznawczych a sporo domorosłych talentów udaje, że maluje. Miewam takie konfrontacje na prośby znajomych. Oszczędzę epitetów, ale dlaczego jak ktoś chce malować, to się nie nauczy? Przed Akademią chodziłam do ogniska na Nowolipiu, gdzie mnie po prostu uczono czym, jak i co malować. Nie będę ciągnęła tematu, bo skoro się uczymy grać na instrumentach, to się pouczmy najpierw podstaw rysowania.

Rysuję od zawsze, akwarelkami zaczęłam malować mając 5 lat. Rysowałam bez przerwy, Kiedy dano mi papier i nawet kredki, za którymi nie przepadam do dzisiaj, siadałam i nie marudziłam przez kilka godzin. To mi zostało. Kiedy maluję, znikam w „czarnej dziurze” i naprawdę jestem w innym wymiarze, dopóki anioł siedzący na moim ramieniu nie powie, że obraz skończony. Nagle okazuje się, że minął dzień. Nie jestem wyjątkiem. Wszyscy moi znajomi artyści, tak mają. Czas znika, kiedy siadamy do pracy.

Malowanie, projektowanie, ćwiczenie na instrumencie, pisanie, uczenie się roli, to ciężka, wyczerpująca praca umysłowa. To spór między nami, a natchnieniem, tym co nam karze położyć farbę w tym, a nie innym miejscu. Ja, zanim zacznę obraz, rzeźbę, czy pisać książkę, wiem dokładnie co chcę osiągnąć. Można to porównać do lotu samolotem. Startuje i leci tam, gdzie powinien. Jeśli nie jest porwany, od początku wiadomo, gdzie wyląduje.

A teraz informacja dla osób, które pytają, czy jeszcze maluję. Zalewa mnie przysłowiowa krew, bo jest mnie sporo na aukcjach i w Galerii Katarzyny Napiórkowskiej, oraz MOJEJ GALERII w Internecie: galeriahannybakuly.pl Można też wejść na moją stronę, gdzie są bieżące informacje, blogi i zdjęcia obrazów – hannabakula.pl. Bardzo dużo pracuję. Robię portrety. Piszę i maluję CODZIENNIE, o ile jest dobre światło. Jesień i zima, to czatowanie na każdy promyk. Światło sztuczne, nawet profesjonalne, zniekształca kolory. Koniec ciemności już niedługo i będę miała więcej czasu na malowanie. No i zabieram się do nowej książki.

 

Przykro nam, ale dodawanie komentarzy jest zablokowane