(Blog zaległy)
Wiadomym jest, że jak nie wiadomo o co chodzi to o pieniądze, ale jest wyjątek. Dwaj Posłowie do naszego Parlamentu są skazani na 2 lata więzienia, nie chcą odejść, a szczególnie z Sejmu. Słyszę to i czytam w prasie, a jeszcze zasięgam opinii kolegów prawników, że poseł przestaje być posłem, gdy ma prawomocny wyrok skazujący. I tyle. Na tym te nieprawne i wręcz śmieszne spory powinny się zakończyć.
Rząd Koalicji niewątpliwie nie był przygotowany na taką sytuację, zaczął świetnie, ruszył z kopyta i już na wstępie ich władza nagle jest podważana przez dwóch przestępców, którzy pokazują w Sali obrad Sejmu gest Kozakiewicza. Chyba i za to powinni być zawieszeni. Skoro Konstytucja mówi, że skazani obywatele nie mogą być Posłami, to gdzie problem? Nasz fajny rześki Premier stracił panowanie nad sytuacją. Może trzeba zaangażować twardszych prawników? Jak się teraz odpuści deratyzację, to nas zjedzą szczury, jak Króla Popiela w Kruszwicy (sprawdzić w necie). Co to za pomysł, żeby skazani szwendali się po Sejmie? A jeszcze mieli prawo głosować?
Drogi Panie Marszałku!
Wyborcy na Pana patrzą i mają nadzieję, że Pan zacznie samodzielnie podejmować decyzje i wraz z Premierem dacie radę oczyścić Sejm z bezczelnych, działających bezprawnie złodziejaszków.
Może powstać precedens. Bo dawne bezprawne uniewinnienie ich, kiedy jeszcze nie było wyroku to obciach na skalę EU. A teraz szykuje się nowe uniewinnienie. Skoro są wyroki, czemu oni nie są w więzieniu? Podobno prezydent znowu pomógł swoim pupilom i jest kasacja wyroku skazującego? Wiedziałam, że żyję w domu wariatów.
Nagle po wyborach udało mi się uciec do normalności, ale za wolno idzie deratyzacja. Trzeba mieć oczy i uszy otwarte i nie postępować, jak w poprzednim turnusie. Trochę sprytu i agresywności by się przydało! że teraz, po raz drugi nie można uniewinnić tych samych skazanych
Przykro nam, ale dodawanie komentarzy jest zablokowane