Skrobanka i pigułka

Celowo nie użyłam słowa aborcja, bo skrobanka, za czasów mojej młodości, była normalnym nie groźnym określeniem czynności legalnej. Uznawano wtedy, za paskudnej komuny, prawo kobiet do decydowania o własnym ciele i życiu. Nikt nie miał wątpliwości, że zarodek to jeszcze nie człowiek, tak jak żołądź nie jest dębem.

Przyznawano się do zabiegów i nikt nie czuł się winny. Były to czasy bezsilności kościoła, cieszącego się wtedy ogólną sympatią jako przeciwwaga dla tyranii systemu. Wtedy kościół zajmował się ważnymi sprawami i nie ingerował oficjalnie w moralność narodu, tylko zagrzewał do walki. Jestem gnostyczką, a mimo to wtedy sympatyzowałam i też zagrzewałam. Od marca 68 stanęłam na barykadzie, ale biernie, bo potem na ASP byliśmy apolityczni, z małymi wyjątkami.

Zniosło mnie trochę, bo chcę pisać o niezrozumiałym dla mnie problemie – ustawie antyaborcyjnej. To nie jest sprawa czarnych sukienek, ani polityków, to indywidualne prawo CZŁOWIEKA – KOBIETY, do decydowania o własnym ciele i przyszłości.

Ciekawe, co by zrobili świętobliwi faceci, gdyby zaczęto im się dobierać do ich ciał i dyskutować czy wolno im podwiązywać jajowody, albo operować prostatę? Jakim prawem nasza wolność jest zależna od polityków płci męskiej, producentów dzieci, które często porzucają w imię nowej MIŁOŚCI?  Co to za pomysł, żeby tabletka „dzień, po” była zabroniona? Przecież, ona nie usuwa embrionu, tylko nie dopuszcza do zapłodnienia. Banda nieuków o tym nie wie i załatwia swoje żałosne interesy polityczne kosztem kobiet. Może zabronić prezerwatyw i seksu oralnego, oraz karać masturbację i homoseksualizm. To już było, za Hitlera i nie tylko. Czajkowski musiał popełnić samobójstwo, gdy go przyłapano z kochankiem. Car osobiście mu to doradził. No i kościół temu ostatniemu byłby, z wiadomych względów, przeciwny.

Co się dzieje w naszym „małym Watykanie”? Dlaczego prześladuje się kobiety chcące żyć w cywilizowanym świecie? Dlaczego żony i kochanki polityków nie wpłyną na ich zakute łby i na przykład nie odmówią seksu bez prezerwatywy, bo nie chcą ciąży.

Dlaczego Polską żądzą katolicy? Przecież jesteśmy krajem wielowyznaniowym. Tu ciekawostka. Otóż! Judaizm uznaje aborcję do 3 miesiąca, jeśli są powody. Uwaga! Islam też pozwala usunąć ciążę, jeśli jest zagrożenie życia matki lub dziecka, albo płód ma wady. Tylko Hinduizm ma takie poglądy jak Nasi przewodnicy duchowi. W Indiach dzięki temu jest nadprodukcja niepełnosprawnych, snujących się po ulicach z wyciągniętą ręką. Uniknęłam słowa żebrać, bo pewnie jest niepoprawne.

Reasumując walka z ciemnotą o prawa Kobiet trwa ponad 20 lat. Pamiętam pierwsze zbieranie podpisów. W czasie tej akcji poznałam moją wspaniałą przyjaciółkę Izę Jarugę-Nowacką, Prof. Zbyszka Izdebskiego, prof. Magdę Środę i innych działaczy w sprawie prawa Kobiet do decydowania o własnym ciele i życiu.

Koniec z dyktaturą ciemniaków! To hasło sprzed lat jest nadal aktualne!