jak dziwnym jesteśmy narodem. Można sobie kupić wyborców za 500zł miesięcznie i dodatkową emeryturę, a wszystko za pieniądze z naszych podatków. Gotówka przykrywa podstawowe problemy: te ze służbą zdrowia, niepełnosprawnymi, upadającymi przedsiębiorstwami, bestialskim wycięciem Puszczy Białowieskiej, zmasakrowaniem Mierzei Wiślanej, bełkocie o nowym lotnisku i przekrętach w trakcie tragedii, jaką była i jest epidemia, którą historycy nazwą gumową, bowiem w zależności od sytuacji można ją nadmuchać i postraszyć skołowanych obywateli, albo gdy jest niewygodna wypuścić powietrze, aby zagrożenie zmalało. Ileż radości, gdy okazuje się, że dzisiaj zmarło tylko dwie osoby po osiemdziesiątce, podczas gdy wczoraj 87 osób w średnim wieku, a zachorowało 1400. A my, potulni zdezorientowani, nastraszeni nie widzimy, że za chwilę nasza drezyna wypadnie z szyn, ku radości Rosji. Pomysł z importem wojsk amerykańskich, które postanowiliśmy przejąć od Niemiec jest bezsensowny i bardzo kosztowny. Płacimy my osobiście, za coś, co nam może tylko zaszkodzić. Wizyta A. Dudy u D. Trumpa była zupełnie bez znaczenia, nic z niej, poza kosztami płaconymi z naszej kasy i zamydlenia oczu wyborcom, nie wynikło, choć może Prezydent doszlifował swój kreatywny angielski. Tak znaczna po pierwszej turze przewaga Andrzeja Dudy świadczy o tym, że gotówka jest najważniejsza. Rzymscy satrapowie też rzucali kasę w tłum. Sztab Rafała Trzaskowskiego nie zwracał się do specjalistów od PRu wyborczego. Nie polecał p. Rafałowi obejrzenia filmów z debat Obamy, który poradził sobie z konkurencją, w ciągle jednak, rasistowskiej Ameryce. Od wszystkiego są specjaliści i ich rady są skuteczniejsze niż entuzjastyczne poparcie znajomych.
Dziś przeczytałam propozycję, żeby nasz Kandydat wystąpił w kuchni z żoną, żeby ocieplić wizerunek. Sorry, ale to nie są wybory Tatusia Muminka tylko Prezydenta, który powinien być nienagannie ubrany, a obok mieć olśniewającą, elegancką kandydatkę na I Damę. Z kolei rzuciłam pytanie, dlaczego nikt się nie zainteresuje nieobecnością córki państwa Dudów? Była i nie ma. Dlaczego córka nie wspiera tatusia? Tego jeszcze nie było w cywilizowanych krajach. Musi być powód, ja bym poszukała. Interesuje mnie również efektowne pobudzenie pana Prezydenta. Wczoraj mówił bez sekundy przerwy ponad pół godziny, w ogóle nabrał ostatnio energii, która by się przydała RT. Szkoda czasu na rewie spotów. Ci którzy je oglądają są i tak z nami. Trzeba pozyskać wszystkie kobiety i to w każdym wieku. Pokazać co szykuje im rząd Pisu, a co rząd Koalicji. Odczarować LGBT, ale nie robić z tego głównego tematu kampanii.
Z przykrością trzeba przyznać, że jesteśmy zaściankowi i bliżej nam do Biskupina, niż do Brukseli. Poprzednia strategia jednak zawiodła. Trzeba przypomnieć dokładnie to wszystko co zrobił Pis i rozpocząć rozmowy z innymi partiami. Trzeba nam doświadczonych specjalistów.
Przykro nam, ale dodawanie komentarzy jest zablokowane