Życzę wszystkim moim czytelnikom lepszego niż poprzedni, Nowego Roku. Jeszcze trwa chiński Rok Tygrysa, czyli mój, ale za moment Rok Kota o którym wiem niewiele, choć koty maluję. Tu rewelacja! Otóż wolę psy, bo mają ludzkie cechy i potrafią się przyjaźnić.
Sylwestra spędziłam na kolacji z tańcami i muzyką na żywo i fajerwerkami w Hiszpanii, w okolicach Alicante, gdzie bawię u mojej przyjaciółki – pięknej Tani, aktorki. Restauracja chińska, wielka, elegancka, doskonałe jedzenie i picie. Mnóstwo Polaków różnego rodzaju i niektórzy z dziećmi 7-10 lat, ale i były mniejsze. To ciekawe, bo o dziwo grzeczne, gdyż wlepione w komórki. Dorośli jedli nogi jagniątek lub homary a maluchy rybę i frytki. Byli też Hiszpanie, Niemcy, Anglicy, wszyscy się darli i machali rękami gestykulując jak wiatraki.
U nas mniej machania, ale głośne, radosne porykiwania i toasty. Plan był taki. Zaczynamy o 20 kolacją z wliczonym alkoholami. Przystawki, w tym niezłe sushi, wina, a dania główne ogromne. Cała noga biednej owieczki albo pół wielkiego, biednego homara po chińsku. Potem super deser, szampan w ogrodach i fajerwerki nie mniejsze niż oficjalne u nas w Warszawie. Były dwie sale, w drugiej siedzieli Hiszpanie. Gdy my wiwatowaliśmy z okazji nadejścia Nowego Roku oni spokojnie, ze smutkiem, żegnali stary rok. Ciekawy zwyczaj o którym nie wiedziałam. Ja ubiegły rok żegnałam po polsku, z nadzieją patrząc na nadchodzący ze względu na Wojnę w Ukrainie, która już trwa ponad 312 dni. Kiedy się zaczęła leżałam z covidem w domu, dlatego akurat obejrzałam wiadomości, które wydały mi się straszne ale absurdalne. Obdzwoniłam mądrych kolegów, też byli zdumieni…Nie wiadomo co będzie? Jesteśmy w szponach szaleńca, takiego jak Stalin czy Hitler. I tak jakoś udaje się Europie i Ameryce powstrzymywać, chyba już ciut przerażonego potwora, ale za długo to trwa.
Oby w ten rok wojna się skończyła, covid zniknął, wszyscy chorzy wyzdrowieli, koledzy odmłodnieli i obyśmy wreszcie przegonili hamulcowych naszej demokracji. Serdecznie pozdrawiam moich Przyjaciół, czytelników i posiadaczy moich obrazów. Nie wiem co dokładnie znaczy „Do siego”. ale życzę Do siego Roku.
Przykro nam, ale dodawanie komentarzy jest zablokowane