Chamstwo

23 czerwca, 2025 Hanna Bakuła Bez kategorii 0 komentarze

Od dawna zbieram się, żeby napisać o coraz bardziej pleniącej się pladze chamstwa we wszystkich dziedzinach życia społecznego, moralnego, estetycznego i uczuciowego. W dawnych, międzywojennych czasach, powiedzenie komuś: „Pan jesteś chamem!”, równało się wyzwaniem obelgodawcy na pojedynek. Mówi o tym Kodeks Boziewicza, który dokładnie precyzuje, kto ma prawo się pojedynkować. Otóż mogły to robić osoby dobrze urodzone lub uznane za wybitne, bez tytułu szlacheckiego.

Teraz słowo cham i przymiotnik – chamski, zdewaluowały się i zachowania chamskie raczej nie są piętnowane, przynajmniej w środowiskach osób z natury nie szlachetnych. Chamstwo powoli zaczyna być normą. Począwszy od podłych i nieprawdziwych pomówień w Internecie i pyskówek polityków, przez przeklinanie w obecności kobiet i dzieci, ubliżanie sobie przy lada okazji, opluwanie słabszych, zajeżdżanie drogi przez wszechobecne suwy, prowadzone przez zamożne „karczycha”. Wyzywanie i nie szanowanie osób starszych, zupełny brak szacunku dla nich, osób chorych, czy kobiet w ciąży.  Upijanie się w ogóle i w miejscach publicznych, w szczególe. Nie ustępowanie miejsca w kolejkach inwalidom i tak zwane „rzucanie mięsem”, bez względu na okoliczności.

Najpopularniejszym słowem jest – kurwa. Wyryczana, wykrzyczana, czy też jako wyrażanie emocji. Moja przyjaciółka usiłowała czytać na ganku swojego domu letniego, podczas prac robotników pracujących w ogrodzie. Kurwy latały jak drony.  Po pół godzinie, gdy eskalacja rzucanego mięsa się nasilała, podeszła do robotników i poprosiła, żeby byli ciszej i ograniczyli ilość kurew. Tu zaznaczam, że była pracodawcą tychże chamów. Jeden z nich uśmiechnął się uroczo i powiedział „Pani, bez kurwów nie ma życia!”. Co prawda, to prawda, ale nie dla wszystkich.

Darcie się na basenie hotelowym dzieci, którym radosne matki nie zwracają uwagi jest chamskie. Pozwalanie dzieciom na bieganie i piszczenie w restauracji późnym wieczorem jest chamstwem. Zajeżdżanie drogi komuś, kto po prostu utrzymuje przepisową odległość jest chamstwem. Nie wpuszczanie kogoś autem do ruchu, mimo, że ma od 5 minut włączony migacz to chamstwo. Chodzenie przez tłuściochów w rozciągniętych majtasach, po ulicach uzdrowisk i molach jest chamstwem i świadczy o nie liczeniu się z innymi. Nie zbieranie kup po wielkich, ale i małych psach, jest chamstwem…

Powoli brakuje oddechu osobom kulturalnym, które spychane są na margines i uważane za frajerów. Widzę wyraźniej niż wszyscy, bo tego nauczono mnie na Akademii Sztuk Pięknych i powoli zaczynam żałować, że nie jestem dwumetrowym, wytatuowanym posiadaczem złotego łańcucha. Wystarczyłoby spojrzeć a już cichutko i grzecznie i dzieci jak aniołki, nikt nie tupie, nikt nie beka i nie ryczy przy damach. Lelum Polelum! (sprawdzić w necie)

Przykro nam, ale dodawanie komentarzy jest zablokowane